Bogatynia - Markocice - Hermanice - Kunratice - Viska - Visnova - Filipovka - Andelka - żółtym pieszym - Ves - Cernousy - Boleslav - Filipovka - Visnova - Viska - Kunratice - Hermanice - Markocice - Bogatynia

Rano o godz. 9 wyjeżdżamy z Bogatyni do Zittau na pociąg do Weisswasser.

Spokojnym tempem po niecałej godzinie docieramy do Zittau. Okazuje się, że w soboty pociągi jeżdżą rzadziej niż w dni robocze. Mamy więc nieplanowany postój, a do odjazdu kolejnego pociągu prawie godzinę (Zittau 11.01 - Weisswasser  12:20).



Przerwa na kawę...


i ruszamy w drogę do Nochten


Po ok. 16 kilometrach docieramy do Łużyckiego Parku Znalezisk w Nochten - celu dzisiejszego wyjazdu.


























W drodze powrotnej fotka koło wieży widokowej na kopalnię Nochten


Znów na stacji. Czekamy na pociąg do Zittau.

Bogatynia - Markocice - Hermanice - Detrichov - Vetrov - Frydlant browar, rynek - Udoli - żółtym szlakiem do Poustki - Predlance - Visnova - Viska - Kunratice - granica - Bogatynia

Bogatynia - Markocice - Hermanice - Detrichov - Vetrov - Frydlant zamek - do głównej drogi w stronę Zawidowa - w lewo na Udoli - Rozhledna - żółtym szlakiem do Poustki - Predlance - Visnova - Viska - Kunratice - Hermanice - Markocice - rundka po Bogatyni

31 maja 2015 to dzień otwarty domów przysłupowych. W Bogatyni mamy wiele takich domów, które widzimy na co dzień, ale TMZB zaplanowało wycieczkę rowerową, której celem jest dotarcie do Obercunnersdorf, a po drodze obejrzenie jak takie domy funkcjonują u sąsiadów za Nysą.
Sztuczne jezioro utworzone w wyrobisku po kopalni w Olbersdorf.


Docieramy do Obercunnersdorf  




zasłużona przerwa na kawę na podwórku za domem (oczywiście przysłupowym)


W Obercunnersdorf jest wiele domów przysłupowych, a z okazji dni otwartych kilka można obejrzeć od środka








wiatrak...


i jeden z wielu domków w Oderwitz


W drodze powrotnej mijamy kolejne jeziorko pokopalniane - Kristyna w Hradku.


W lesie za Uhelną rozdzielamy się na dwie grupy. Jedni przekraczają granicę i przez Opolno wracają do Bogatyni, a my wzdłuż granicy udajemy się w kierunku Jasnej Góry.
Droga (a w zasadzie ścieżka) nie jest za bardzo uczęszczana, miejscami jest zarośnięta krzakami, a do tego trafia się kilka stromych odcinków, więc mamy trochę spaceru. Jak się okazuje nie jesteśmy na niej sami, mijamy parę Niemców jadących w przeciwnym kierunku, a za chwilę Czechów, którzy próbowali przejechać tą trasę samochodem (oczywiście utknęli tak, że nie wiedzieli jak się wydostać z powrotem). W końcu docieramy do Jasnej Góry, skąd już asfaltem jedziemy do Bogatyni.

Bogatynia - Opolno Zdrój - Kopaczów - Hradek n. Nisou - Hartau - jez. Olbersdorf - Zittau - Oderwitz - Ninive - Ruppersdorf - Obercunnersdorf - Ruppersdorf - Ninive - Oderwitz - Zittau - Hartau - Kristyna - Hradek - Chotyne - Grabstejn - Vaclavice - Uhelna - lasem
wzdłuż granicy - Jasna Góra - Bogatynia

Od rana na niebie wiszą ciemne burzowe chmury, a my wyjeżdżamy do Świeradowa Zdroju... 
Po drodze krótka wizyta w centrum singl trek pod smrkem i powrót zielonym szlakiem do asfaltu.




Jeden z kraników z radonową wodą zdrojową na deptaku w Świeradowie.
Widzieliśmy jeszcze dwa podobne - jakby nimi nie kręcić woda i tak tylko powoli kapie, ale żeby nałapać do kubka czy małej butelki wystarczy.

Dom Zdrojowy 





W Czerniawie skręcamy do Pobiednej i jedziemy w kierunku Leśnej.
Mury wokół barokowego kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa (XVII w.)
i kilka zdjęć z wnętrza






brama przed kościołem


a to ruiny zamku w Świeciu.




Sztolnie z okresu II wojny światowej niedaleko Leśnej 


Krakonosza można znaleźć w sklepie przy przejściu granicznym Miłoszów - Srbska.

Mimo pochmurnej pogody miejscami spadło tylko kilka kropli deszczu, a chwilami zza chmur wyglądało słońce:)

Trasa: Bogatynia - Markocice - Hermanice - Detrichov - Vetrov - Frydlant zamek - rowerówką do głównej - Hajniste - Nove Mesto - Czerniawa Zdrój - Orłowice - Świeradów Zdrój - dolna stacja kolei gondolowej - za kolejką w lewo szlakiem ER2 - Czerniawa Zdrój - Pobiedna - Świecie - Leśna - Miłoszów - Srbska - Horni Rasnice - u spalenky - Bulovka - Arnoltice - żółtym szlakiem do Poustki - Predlance - Visnova - Viska - Kunratice - Hermanice - Markocice - Bogatynia 

Bogatynia - Markocice - Hermanice - Kunratice - Viska - Visnova - Filipovka - Boleslav - Cernousy - Ves - Andelka - Filipovka - Visnova - Viska - Kunratice - Bogatynia

Izery...
Chata Smedava


Promenadni cesta 


U Bunkru 




Jizerka i Bukovec


w dole zbiornik wodny Sous


Hrebinek


Prehrada Bedrichov (Cerna Nisa)




Nova Louka


Trasa: Bogatynia - Markocice - Hermanice - Detrichov - Vetrov - Vetrov Zatisi - Solcuv Rybnik - Luzec - Hejnice - Bily Potok - Smedava - Promenadni cesta - U Bunkru - Pod Bukovcem (Jizerka Morina) - Jizerka - U Bunkru - U Studanky - Na Knejpe - wokół smedavy - Hrebinek - Bila Kuchyne - Olivetska Hora - Zavory - Stammeluv Kriz - Prehrada Bedrichov (Cerna Nisa) - Nova Louka - Hrebinek - Ferdinandov - Hausmanka - Raspenava - Frydlant - Vetrov - Detrichov - Hermanice - Markocice - Bogatynia

Bogatynia - Markocice - Hermanice - Detrichov - Vetrov - Frydlant rynek - Udoli - żółtym szlakiem przez las - Poustka - Predlance - Visnova - Filipovka - San - Andelka - Filipovka - Visnova - Viska - Kunratice - Hermanice - Markocice - Bogatynia

 W Saň okrążają mnie dwa psy ;)...




na szczęście znalazł się pogromca obu napastników ;)

i mogę spokojnie wejść do knajpki

Wczoraj rozstaliśmy się z rowerami, ale to nie koniec podróży po Portugalii. Dzisiaj z samego rana idziemy piechotą na dworzec autobusowy, skąd autobusem udajemy się do Lizbony.


w drodze do Lizbony














wieczorna degustacja Sangrii w hostelu Lost Inn.


Kolejny dzień (niestety już ostatni) w Lizbonie.

Kościół św. Marii przy klasztorze Hieronimitów






Pomnik Odkrywców (pt. Padrão dos Descobrimentos)

wybrzeże rzeki Tag (Tajo)

To już koniec zdjęć, bo skończyła  się bateria w aparacie. Stąd idziemy jeszcze do Torre de Belém (widać ją na zdjęciu powyżej) i wracamy do centrum miasta.
Wieczorem metrem jedziemy na lotnisko i wracamy do Polski (z nocną przesiadką na lotnisku Londyn Stansted).
Dzień 10 - Powrót
Rano pożegnania na lotnisku w  Stansted, wylatujemy w trzech kierunkach: Warszawa, Kraków i Wrocław.
Dziękuję wszystkim uczestnikom (Dorota, Magda, Marzena, Justyna, Natalia, Ilona, Joanna, Ania, Agata, Wanda i Michał, Ela i Leszek, Przemek, Erwin) i pilotom (Maciek i Kamil) za wspólny wyjazd, za wspaniałą atmosferę i miłe towarzystwo.
Do zobaczenia na kolejnych wyjazdach.