Informacje

  • Wszystkie kilometry: 97501.04 km
  • Km w terenie: 176.00 km (0.18%)
  • Czas na rowerze: 260d 04h 44m
  • Prędkość średnia: 15.59 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy grzess.bikestats.pl

Archiwum

Linki


11054
Wpisy archiwalne w kategorii

Cyklotramp

Dystans całkowity:14516.26 km (w terenie 103.00 km; 0.71%)
Czas w ruchu:1274:53
Średnia prędkość:11.39 km/h
Suma podjazdów:162493 m
Liczba aktywności:266
Średnio na aktywność:54.57 km i 4h 47m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 11 sierpnia 2014 Kategoria Cyklotramp, Dolomity

Dolomity 4 /11

Na początek prawie 6 km stromego podjazdu asfaltem, a potem ok. 12 km terenem najpierw skalistym pod górę, później leśnym i błotnym w dół. Dalej szutrem do Serdes, i ścieżką rowerową z San Vito na Camping. Wieczorem spacer po Cortinie.
Trasa: Cortina D'Ampezzo Camping Rocchetta - Malga Federa - Rif. Croda da lago 2046m - Lago Federa - Forcella Ambrizola 2277m - Rif. Citta di Fiume - Serdes - San Vito - Camping Rocchetta.










































  • DST 39.02km
  • Czas 05:51
  • VAVG 6.67km/h
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 sierpnia 2014 Kategoria Cyklotramp, Dolomity

Dolomity 3 /11

Jedziemy asfaltem, kawałek drogi próbujemy skrócić szutrem, napotykamy na drodze strumień, który można pokonać, ale trzeba zmoczyć nogi, albo zawrócić do asfaltu. Po przebrnięciu strumyka okazuje się, że i tak po chwili docieramy do asfaltu i dalej już drogą jedziemy do schroniska Pederü. Tu skręcamy na szutrowy podjazd do schroniska Fanes i jeziora di Limo, odpoczywamy w Ucia de Gran Fanes. Wracamy na szlak i stromym zjazdem docieramy do wodospadu di Fanes. Tu krótki postój na fotki przy wodospadzie i dzielimy się na 2 grupy. Mniej zmęczeni wracają z Maćkiem w górę do miniętego przed chwilą rozjazdu, a pozostali jadą dalej w dół różnymi „skrótami” wyszukanymi na mapie przez Łukasza. Pod koniec nieplanowany i jednocześnie nieprzejezdny „singielek” pieszym szlakiem najpierw stromo w dół, a po przekroczeniu wąskiego mostku przez rzeczkę równie stromo pod górę. Wychodzimy w Brite deVal, skąd już bez błądzenia docieramy do Cortiny. Robimy małą rundkę po centrum miasta w poszukiwaniu sklepu, a potem jedziemy na Camping.
Trasa: St. Vigil in Enneberg - Rifugio (schronisko) Pederü 1548m - Rif. Fanes 2060m - Lago di Limo - Ucia de Gran Fanes - cascata (wodospad) di Fanes - Brite deVal - Cortina D'Ampezzo - Camping Rocchetta


































  • DST 44.12km
  • Czas 04:09
  • VAVG 10.63km/h
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 sierpnia 2014 Kategoria Cyklotramp, Dolomity

Dolomity 1 i 2 /11

2014-08-08
Zbiórka na parkingu przy ul. Olimpijskiej w Katowicach.
W jednym czasie spotykają się dwie grupy – Dolomity i Istria.
Według planu mieliśmy wyruszyć o 18, ale przy tak licznej grupie rowerzystów okazuje się to niemożliwe. Ostatecznie ekipa na Dolomity odjeżdża z parkingu o 19.
Nocny przejazd przez Czechy, Austrię i rano docieramy do Włoch.











2014-08-09
Po godz. 9 docieramy na Camping Al Plan koło Ennebergu. Rozbijamy namioty, robimy zakupy w pobliskim Sparze.
O 13 wyjazd na rower. Dzielimy się na 2 grupy. Łukasz prowadzi nas łatwiejszą trasą według mapki z recepcji, a Maciek drugą grupę zabiera w wyższe góry.
Jak wyjeżdżamy zaczyna lekko kropić deszcz, a na górze koło „jeziorka” zaczyna mocniej padać i tak już pozostaje do wieczora.
Trasa: St. Vigil in Enneberg Camping Al Plan - Le de Rit - Camping Al Plan 












  • DST 21.51km
  • Czas 02:23
  • VAVG 9.03km/h
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 27 marca 2014 Kategoria Cyklotramp, Maroko

Maroko: Marrakech

Rano ruszamy busem do Marrakechu. Po drodze zatrzymujemy się na krótkie zwiedzanie i zakupy w zakładzie produkującym wyroby z olejów arganowych. 




  W Marrakechu udajemy się na ostatni spacer po Soukach placu Jemaa El-Fna.



Po południu lecimy samolotem do Londynu.



W Londynie mamy dłuższą przerwę w podróży, dlatego kilka osób decyduje się na nocne zwiedzanie miasta



W końcu po całonocnym oczekiwaniu na samolot rano wylatujemy do Polski.
Dziękuję wszystkim uczestnikom (Izie, Gosi, Gosi, Grażynie, Monice, Renacie, Mirkowi, Witkowi, Sławkowi, Adamowi i Maćkowi) za wspólnie przebyte kilometry na rowerach, wielbłądach i pieszo oraz za miłe towarzystwo.
Maciek jak zwykle zafundował nam niezapomniane odcinki specjalne, żeby nie było nudno i żeby było co wspominać.
  • DST 4.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 1.33km/h
  • Aktywność Wędrówka
Środa, 26 marca 2014 Kategoria Maroko, Cyklotramp

Maroko: As Sawira

Rano busem udajemy się do As Sawiry. To niezwykle malownicza twierdza wzniesiona przez Portugalczyków. Doskonale zachowane mury obronne nadają miastu nieco mroczny, tajemniczy charakter. Tuż za murami odsłania się przed nami bielusieńkie miasto, ożywione intensywnym błękitem drzwi i okien. Marokańczycy ubrani w tradycyjne dżelady, prezentują się na tym tle wyjątkowo malowniczo. W As Sawirze mieszkał przez kilka lat Jimmy Hendrix, dzięki czemu miasteczko było niegdyś mekką hipisów. Dzieci-kwiaty ściągały tu z całego świata. 



widok z murów obronnych na ocean

wszędobylskie koty - pełno ich było na całej naszej trasie, ale w As Sawirze chyba najwięcej


udajemy się na spacer do portu



 a po spacerze zamawiamy na targu świeże ryby, 


 ... które zostają nam od razu przyrządzone na obiad 

w drodze powrotnej do hostelu dalej idziemy przez targ, gdzie można kupić różne przyprawy, zioła, olejki, czy naturalne farby

bar w hostelu

wieczorem wybieramy się nad ocean w oczekiwaniu na zachód słońca




zachód słońca w porcie, który sfotografowała Iza wygląda jak malowany obraz

na kolację tadżin z ryżem


  • DST 8.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 1.60km/h
  • Aktywność Wędrówka
Wtorek, 25 marca 2014 Kategoria Maroko, Cyklotramp, pieszo

Maroko: schronisko - Imlil

Rano część z nas wraca do Imlil, reszta wspina się na najwyższy szczyt północnej Afryki – Toubkal ( 4167 m npm.). Jest to dość łatwe podejście nie wymagające specjalnego sprzętu ani przygotowania. Trudność stanowić może jedynie często zmieniająca się pogoda, silne wiatry i zalegający śnieg.
Nasz pokój w schronisku

wracamy do Imlil








a tu grupa, która zdobyła Toubkal.


  • DST 15.00km
  • Czas 05:03
  • VAVG 2.97km/h
  • Aktywność Wędrówka
Poniedziałek, 24 marca 2014 Kategoria Maroko, Cyklotramp, pieszo

Maroko: Imlil - schronisko

Zimny poranek i widoki za oknem przypominają nam, że jesteśmy w górach i trzeba się cieplej ubrać. 


po śniadaniu wyruszamy do schroniska położonego na wysokości 3207 m npm.







w końcu i ja po prawie 6 godzinach docieram do schroniska (12 km - niby mało, ale w górach wcale nie było tak łatwo)

na kolację zamówiliśmy 3x spagetti i jak zamówiliśmy tak dowcipny kucharz osobiście przyniósł na stół 3 spagetti...

na szczęście za chwilę dostaliśmy właściwe porcje :)

do tego zupy, tadżin i herbata.


  • DST 12.00km
  • Czas 04:35
  • VAVG 2.62km/h
  • Aktywność Wędrówka
Niedziela, 23 marca 2014 Kategoria Maroko, Cyklotramp, pieszo

Maroko: Sahara - Ouled Driss

Rankiem czeka nas wspinaczka na jedną z otaczających nas wydm, by podziwiać słynny wschód słońca nad pustynią (oczywiście nie wszystkich, bo część z nas śpi wtedy w najlepsze).

w końcu jednak wstać trzeba i przygotować się do marszu przez pustynię, 



ale najpierw śniadanie.






Później wracamy do cywilizacji i jedziemy busem z Ouled Driss do Zagory, a dalej czeka nas nocny przejazd do Imlil.
  • DST 5.30km
  • Czas 01:13
  • VAVG 4.36km/h
  • Aktywność Wędrówka
Sobota, 22 marca 2014 Kategoria Cyklotramp, Maroko

Maroko: Zagora - Ouled Driss

Rankiem zaglądamy na miejscowy targ, na którym sprzedaje się owoce, warzywa, zioła, wyroby rzemieślnicze, owce, kozy, osły i wielbłądy. Później udajemy się do wioski Amazraou, która od wieków słynnie z wyrobu najwyższej jakości srebrnej biżuterii


do Sahary coraz bliżej




Po południu ujrzymy nareszcie wspaniałe piaszczyste wydmy Sahary.

  • DST 85.80km
  • Czas 05:03
  • VAVG 16.99km/h
  • Sprzęt inny
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 22 marca 2014 Kategoria Maroko, Cyklotramp, pieszo

Maroko: Ouled Driss i Sahara

Po południu nareszcie docieramy do piaszczystych wydm Sahary. Porzucamy nasze rowery, by przyłączyć się do karawany wielbłądów, z którą czeka nas kilkugodzinny marsz do położonego wśród wydm berberyjskiego obozu.
 




nocleg w obozie na pustyni

wieczorem śpiewamy i tańczymy przy ognisku w rytm marokańskiej muzyki






  • DST 5.10km
  • Czas 01:01
  • VAVG 5.02km/h
  • Aktywność Wędrówka

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl