Środa, 6 marca 2013
Kategoria Okolice
Pierwsza guma
Ładnej pogody ciąg dalszy, w prognozach na najbliższe dni powrót zimy, więc po pracy postanawiam wykorzystać słoneczną porę i trochę pokręcić. Po drodze spotykam kolegę, który narzuca szybsze tempo i przybywa trochę więcej kilometrów niż planowałem. Na liczniku dokładnie 30km. Wszystko byłoby fajnie ... gdyby nie guma 200m przed domem.
- DST 30.00km
- Czas 01:40
- VAVG 18.00km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Mapka miała być dookoła Polski, ale jak się jeździ wzdłuż granicy, to się potem okazuje, że zostają niezaliczone gminy, bo odwiedzaliśmy naszych przygranicznych sąsiadów i część tras wiodła zagranicą.
Kapeć całe szczęście, że pod domem, bo się okazało, że jak jesienią wyjąłem zapasową dętkę, tak do tej pory jej nie miałem przy rowerze.
Kondycji miałem na tyle, żeby dorównać koledze na płaskim, ale pod górę, to już energii brakowało.
grzess - 08:13 czwartek, 7 marca 2013 | linkuj
Kapeć całe szczęście, że pod domem, bo się okazało, że jak jesienią wyjąłem zapasową dętkę, tak do tej pory jej nie miałem przy rowerze.
Kondycji miałem na tyle, żeby dorównać koledze na płaskim, ale pod górę, to już energii brakowało.
Piękna mapka, gmin trochę nałapałeś. Kapeć 200 metrów przed domem, to się prawie nie liczy. A jak twoja kondycja ? Dałeś popalić koledze ?
anamaj - 21:08 środa, 6 marca 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!