Informacje

  • Wszystkie kilometry: 90641.34 km
  • Km w terenie: 176.00 km (0.19%)
  • Czas na rowerze: 240d 21h 01m
  • Prędkość średnia: 15.65 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy grzess.bikestats.pl

Archiwum

Linki


Środa, 4 czerwca 2014 Kategoria Okolice

Dwie trasy

Dzisiaj mam wolny dzień, więc wybieram się po godz. 10 na dłuższą przejażdżkę bez zaplanowanej trasy. Na początek kieruję się w stronę Viski, a dalej już trasa ustalała się sama na kolejnych skrzyżowaniach. Poniżej kilka "komórkowych" zdjęć... 
Stawek przy knajpce w Saň.


Droga z Miedzianej w stronę Grabiszyc

 i dalsza część tej drogi

widoczek z górki przed Miłoszowem

w miejscowości Srbska - kiedyś miejsce przygranicznego handlu. Teraz pozostał tu jeden sklepik spożywczy i kilka "budek ze wszystkim".


widok na Frydlant


Do domu docieram przed po godz. 15.30, na liczniku jest prawie 75km.
Przejechana trasa: Bogatynia - Kunratice - Viska - Poustka - Predlance - Visnova - Filipovka - San - Andelka - Ves - Cernousy - Habartice - Zawidów - Stary Zawidów - Miedziana - Grabiszyce Grn. - Miłoszów - Srbska - Horni Rasnice - Dolni Rasnice - Krasny Les - Frydlant zamek, rynek - Kunratice - Bogatynia  (74,95km). 

A wieczorem na dokładkę jeszcze 32,84 km po okolicy z Tereską i Jackiem: Bogatynia - Kunratice - Frydlant - Raspenava - główną w str. Oldrichova, ale za Raspenavą w prawo przez las do Vetrov Zatisi - Vetrov - Detrichov - Hermanice - Markocice - Bogatynia 
W sumie prawie 108km.
  • DST 107.77km
  • Czas 06:29
  • VAVG 16.62km/h
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Ja go dopiero tu poznałem, a na kolejnym wyjeździe znów stanął mi na drodze, tym razem na wieży Černá Studnice ;)
grzess
- 13:43 niedziela, 8 czerwca 2014 | linkuj
Polowałam wczoraj na Krakonosa i raz nawet mijałam knajpkę z szyldem tegoż, ale niestety nie udało się zwilżyć gardła tym zacnym napitkiem :)
Śliczny stawik z pierwszego zdjęcia.
Pozdrawiam
lea
- 09:49 niedziela, 8 czerwca 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl