Wpisy archiwalne w kategorii
Cyklotramp
Dystans całkowity: | 14516.26 km (w terenie 103.00 km; 0.71%) |
Czas w ruchu: | 1274:53 |
Średnia prędkość: | 11.39 km/h |
Suma podjazdów: | 162493 m |
Liczba aktywności: | 266 |
Średnio na aktywność: | 54.57 km i 4h 47m |
Więcej statystyk |
Wtorek, 14 maja 2013
Kategoria Cyklotramp, Transylwania
Transylwania. Talmacel - Sighisoara
Dzień 7.
Wyruszamy na Siedmiogrodzki Szlak Kościołów Warownych. Niemalże w każdej mijanej wiosce spotykać będziemy otoczone murami obronnymi kościoły, a kilka z nich zalicza się do siedmiogrodzkich perełek zarówno ze względu na wiek jak i architekturę. Nie bez powodu wpisano je na listę UNESCO.
W lekkim deszczu opuszczamy Talmacel i udajemy się w kierunku Avrig. Mijamy elektrownię wodną, by niedługo potem po raz kolejny trafić na drogę w budowie.


Tym razem o jeździe nie ma mowy. Około 10 km odcinek pokonujemy w dwie godziny co chwilę grzęznąc w błocie.


W końcu docieramy do asfaltu i czyścimy z grubsza rowery.

Dalej szutrowo – asfaltowymi drogami docieramy do Biertanu, gdzie oglądamy najbardziej okazały z kościołów warownych, który bardziej przypomina zamek niż kościół.




Robi się późno i zaczyna padać, na szczęście znów możemy kawałek podjechać busem.
Etap kończymy w Sighisoarze. To niezwykłe miasto stanowi największą na świecie zamieszkałą cytadelę. Otoczona murami i zdominowana przez charakterystyczną wieżę zegarową starówka bywa nazywana rumuńskim Carcassonne, ale częściej po prostu Perłą Transylwanii. W jednej z tutejszych kamienic urodził się tytułowy bohater naszej wycieczki - Dracula.
Nocleg w hostelu z piętrowymi łóżkami. Po kolacji czas wolny spędzamy na zwiedzaniu miasta.




Wyruszamy na Siedmiogrodzki Szlak Kościołów Warownych. Niemalże w każdej mijanej wiosce spotykać będziemy otoczone murami obronnymi kościoły, a kilka z nich zalicza się do siedmiogrodzkich perełek zarówno ze względu na wiek jak i architekturę. Nie bez powodu wpisano je na listę UNESCO.
W lekkim deszczu opuszczamy Talmacel i udajemy się w kierunku Avrig. Mijamy elektrownię wodną, by niedługo potem po raz kolejny trafić na drogę w budowie.
Tym razem o jeździe nie ma mowy. Około 10 km odcinek pokonujemy w dwie godziny co chwilę grzęznąc w błocie.
W końcu docieramy do asfaltu i czyścimy z grubsza rowery.
Dalej szutrowo – asfaltowymi drogami docieramy do Biertanu, gdzie oglądamy najbardziej okazały z kościołów warownych, który bardziej przypomina zamek niż kościół.
Robi się późno i zaczyna padać, na szczęście znów możemy kawałek podjechać busem.
Etap kończymy w Sighisoarze. To niezwykłe miasto stanowi największą na świecie zamieszkałą cytadelę. Otoczona murami i zdominowana przez charakterystyczną wieżę zegarową starówka bywa nazywana rumuńskim Carcassonne, ale częściej po prostu Perłą Transylwanii. W jednej z tutejszych kamienic urodził się tytułowy bohater naszej wycieczki - Dracula.
Nocleg w hostelu z piętrowymi łóżkami. Po kolacji czas wolny spędzamy na zwiedzaniu miasta.
- DST 82.00km
- Czas 05:19
- VAVG 15.42km/h
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 13 maja 2013
Kategoria Transylwania, Cyklotramp
Transylwania. Sibiel - Talmacel
Dzień 6.
Śniadanie

Dziś na początek kilkanaście km podjazdu terenem (a raczej drogą w budowie), następnie zjeżdżamy kawałek wczorajszą trasą, przed Sybinem skręcamy w prawo w kierunku Cisnadioara i Cisnadie, gdzie wchodzimy na wieżę ewangelickiego kościoła podziwiać panoramę okolicy.





Na nocleg zatrzymujemy się w pięknie położonej u stóp gór Fagarskich wiosce Talmacel.

Przed kolacją udajemy się na pieszy spacer w kierunku cygańskiej części wioski.




Śniadanie
Dziś na początek kilkanaście km podjazdu terenem (a raczej drogą w budowie), następnie zjeżdżamy kawałek wczorajszą trasą, przed Sybinem skręcamy w prawo w kierunku Cisnadioara i Cisnadie, gdzie wchodzimy na wieżę ewangelickiego kościoła podziwiać panoramę okolicy.
Na nocleg zatrzymujemy się w pięknie położonej u stóp gór Fagarskich wiosce Talmacel.
Przed kolacją udajemy się na pieszy spacer w kierunku cygańskiej części wioski.
- DST 52.00km
- Czas 03:00
- VAVG 17.33km/h
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 maja 2013
Kategoria Cyklotramp, Transylwania
Transylwania. Saliste - Sibiel
Dzień 5.
Na kolejny nocleg zatrzymamy się niecałe 5 km od Saliste, w Sibiel – wiosce, która w komunistycznych czasach pełniła rolę oficjalnej „cepeliady”. Odwiedzali ją ważni goście, aby zakosztować rumuńskiej swojskości i gościnności. Znajduje się tu ciekawe muzeum ikon malowanych na szkle.
Okolice Sibiela to już typowo pasterskie regiony z nieodłącznym widokiem owiec i ich pasterzy.
Dziś dzielimy się na dwie grupki. Jedni wybierają wycieczkę do Sybina, chlubiącego się wspaniałą historią i zabytkami, do którego większość turystów przybywa ze względu na niepowtarzalny klimat świetnie zachowanej starówki oraz do jednego z najpiękniejszych skansenów budownictwa ludowego w Europie.
Pozostali jadą przecierać nowe szlaki.

Mijamy miejscowość Gura Raului i zaczynamy wspinaczkę. Najpierw asfaltem do wysokości zapory, dalej coraz bardziej terenową drogą w górę do Paltinis 1442m npm.



Na górze posilamy się kurtos kalaks (ciasto kominowe, ponieważ wygląda jak komin - jest to cienki cylinder ciasta o smaku cynamonowym lub orzechowym, miękkie w środku, chrupiące i słodkie na zewnątrz).


Teraz przed nami dłuugi ponad 35km zjazd do Sybina, gdzie zatrzymujemy się na krótki popas i zwiedzanie miasta.





Druga grupa już zdążyła wrócić na nocleg i nie mogąc doczekać się naszego powrotu i jednocześnie ostrzegając przed burzą i ulewą proponują podwózkę busem. Umawiamy się na „załadunek” na skrzyżowaniu kilka km za miastem.
Do celu zostało tylko 20 km, ale w oddali widać padający deszcz.

Powrót busem okazuje się najlepszym rozwiązaniem - rowerowy etap prowadziłby polnymi drogami, co po deszczu też byłoby sporym utrudnieniem, a poza tym nie spóźnimy się na kolację.
Po kolacji czas na wieczorne rozmowy „oryginalnie” urządzonym ogrodzie.
Na kolejny nocleg zatrzymamy się niecałe 5 km od Saliste, w Sibiel – wiosce, która w komunistycznych czasach pełniła rolę oficjalnej „cepeliady”. Odwiedzali ją ważni goście, aby zakosztować rumuńskiej swojskości i gościnności. Znajduje się tu ciekawe muzeum ikon malowanych na szkle.
Okolice Sibiela to już typowo pasterskie regiony z nieodłącznym widokiem owiec i ich pasterzy.
Dziś dzielimy się na dwie grupki. Jedni wybierają wycieczkę do Sybina, chlubiącego się wspaniałą historią i zabytkami, do którego większość turystów przybywa ze względu na niepowtarzalny klimat świetnie zachowanej starówki oraz do jednego z najpiękniejszych skansenów budownictwa ludowego w Europie.
Pozostali jadą przecierać nowe szlaki.
Mijamy miejscowość Gura Raului i zaczynamy wspinaczkę. Najpierw asfaltem do wysokości zapory, dalej coraz bardziej terenową drogą w górę do Paltinis 1442m npm.
Na górze posilamy się kurtos kalaks (ciasto kominowe, ponieważ wygląda jak komin - jest to cienki cylinder ciasta o smaku cynamonowym lub orzechowym, miękkie w środku, chrupiące i słodkie na zewnątrz).
Teraz przed nami dłuugi ponad 35km zjazd do Sybina, gdzie zatrzymujemy się na krótki popas i zwiedzanie miasta.
Druga grupa już zdążyła wrócić na nocleg i nie mogąc doczekać się naszego powrotu i jednocześnie ostrzegając przed burzą i ulewą proponują podwózkę busem. Umawiamy się na „załadunek” na skrzyżowaniu kilka km za miastem.
Do celu zostało tylko 20 km, ale w oddali widać padający deszcz.
Powrót busem okazuje się najlepszym rozwiązaniem - rowerowy etap prowadziłby polnymi drogami, co po deszczu też byłoby sporym utrudnieniem, a poza tym nie spóźnimy się na kolację.
Po kolacji czas na wieczorne rozmowy „oryginalnie” urządzonym ogrodzie.
- DST 75.35km
- Czas 05:05
- VAVG 14.82km/h
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 11 maja 2013
Kategoria Transylwania, Cyklotramp
Transylwania. Alba Iulia - Saliste
Dzień 4.
Dzisiejszy etap rowerowy charakteryzuje się pięknymi widokami i jeszcze piękniejszymi wioskami.
Na początek trasa omijająca główne drogi wiedzie nas przez las.

Zajeżdżamy m.in. do Calnic. Tutejsza twierdza, która jest niepowtarzalną kombinacją feudalnej siedziby i zamku chłopskiego z XIII wieku, jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.


W Garbowej znajduje się kolejny na naszej trasie warowny kościół.
Kupujemy miejscowe wino, a bidony tankujemy wodą.

Przed nami pierwsza większa wspinaczka – wjeżdżamy na Poiana Sibiului.



Stąd już z górki - dziś nocujemy w Saliste. Wieczorem udajemy się na poszukiwanie willi Ceauşescu.



Dzisiejszy etap rowerowy charakteryzuje się pięknymi widokami i jeszcze piękniejszymi wioskami.
Na początek trasa omijająca główne drogi wiedzie nas przez las.
Zajeżdżamy m.in. do Calnic. Tutejsza twierdza, która jest niepowtarzalną kombinacją feudalnej siedziby i zamku chłopskiego z XIII wieku, jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
W Garbowej znajduje się kolejny na naszej trasie warowny kościół.
Kupujemy miejscowe wino, a bidony tankujemy wodą.
Przed nami pierwsza większa wspinaczka – wjeżdżamy na Poiana Sibiului.
Stąd już z górki - dziś nocujemy w Saliste. Wieczorem udajemy się na poszukiwanie willi Ceauşescu.
- DST 74.00km
- Czas 05:07
- VAVG 14.46km/h
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 maja 2013
Kategoria Cyklotramp, Transylwania
Transylwania. Rimetea - Alba Iulia
Dzień 3.
Rozpoczynamy rowerową wędrówkę. Na początek przejazd przepięknym wąwozem do miasteczka Aiud, gdzie odwiedzimy pierwszy z warownych kościołów na naszej trasie, które są nieodłącznym pejzażem architektonicznym Siedmiogrodu.

Dalej jedziemy wzdłuż rzeki Mures.

Radesti

W miejscowości Capud przeprawiamy się promem na drugi brzeg i jedziemy do Teius.



W przerwie gasimy pragnienie lokalnymi napojami i integrujemy się z miejscowymi

Cricau

Etap kończymy w dawnej stolicy Siedmiogrodu Alba Iulii.

Po zameldowaniu w hotelu udajemy się na zwiedzanie Alba Iulii. Znajduje się tutaj najlepiej w Europie zachowana twierdza z pięknymi reprezentacyjnymi bramami, katedrą rzymsko-katolicką, Soborem Koronacyjnym i wieloma innymi cennymi zabudowaniami.




Tradycyjnie na wieczór kolacja, a po kolacji nocne spacerki.


Rozpoczynamy rowerową wędrówkę. Na początek przejazd przepięknym wąwozem do miasteczka Aiud, gdzie odwiedzimy pierwszy z warownych kościołów na naszej trasie, które są nieodłącznym pejzażem architektonicznym Siedmiogrodu.
Dalej jedziemy wzdłuż rzeki Mures.
Radesti
W miejscowości Capud przeprawiamy się promem na drugi brzeg i jedziemy do Teius.
W przerwie gasimy pragnienie lokalnymi napojami i integrujemy się z miejscowymi
Cricau
Etap kończymy w dawnej stolicy Siedmiogrodu Alba Iulii.
Po zameldowaniu w hotelu udajemy się na zwiedzanie Alba Iulii. Znajduje się tutaj najlepiej w Europie zachowana twierdza z pięknymi reprezentacyjnymi bramami, katedrą rzymsko-katolicką, Soborem Koronacyjnym i wieloma innymi cennymi zabudowaniami.
Tradycyjnie na wieczór kolacja, a po kolacji nocne spacerki.
- DST 76.00km
- Czas 03:51
- VAVG 19.74km/h
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 maja 2013
Kategoria Cyklotramp, Transylwania
Transylwania. Rimetea
Siedmiogród, znany bardziej jako Transylwania jest geograficznym i kulturowym centrum Rumunii. Kojarzy nam się głównie z legendarną postacią krwiożerczego Draculi. Ale nie tylko miejsca mniej lub bardziej związane z Draculą sprawiają, że Transylwania cieszy się tak wielką popularnością wśród przyjezdnych. Region słynnie ze wspaniałych średniowiecznych miast, pomiędzy którymi rozsiane są warowne kościoły i chłopskie zamki wprawiające w zachwyt niezwykłą architekturą.
Dzień 1.
Odjazd busem z Katowic i Krakowa w godzinach wieczornych. Nocny przejazd przez Słowację i Węgry.
Dzień 2.
Rankiem docieramy do Rumunii. Na pierwszy nocleg zatrzymujemy się w wiosce Rimetea. Jest tu wszystko czego można zapragnąć: wspaniała przyroda ze skałami i gęstym lasem, piękna architektura, z pieczołowicie odrestaurowanym, oryginalnym układem zabudowy wsi, oraz bogata tradycja. Na dodatek okolica słynie z produkcji wspaniałych win.
Po południu pierwsza przejażdżka po okolicy - ruiny twierdzy Coltesti



Wieczorem kolacja na tarasie z widokiem na góry


Dzień 1.
Odjazd busem z Katowic i Krakowa w godzinach wieczornych. Nocny przejazd przez Słowację i Węgry.
Dzień 2.
Rankiem docieramy do Rumunii. Na pierwszy nocleg zatrzymujemy się w wiosce Rimetea. Jest tu wszystko czego można zapragnąć: wspaniała przyroda ze skałami i gęstym lasem, piękna architektura, z pieczołowicie odrestaurowanym, oryginalnym układem zabudowy wsi, oraz bogata tradycja. Na dodatek okolica słynie z produkcji wspaniałych win.
Po południu pierwsza przejażdżka po okolicy - ruiny twierdzy Coltesti
Wieczorem kolacja na tarasie z widokiem na góry
- DST 12.00km
- Czas 00:50
- VAVG 14.40km/h
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 października 2012
Kategoria Bałkany Wschodnie, Cyklotramp
Albania/Grecja: Voskopoje - Kastoria
Ostatni dzień rowerowy z wyjazdu do Macedonii, Albanii i Grecji.
Poniżej fajny filmik prezentujący co tam zobaczyliśmy zmontowany przez Rafała Klimka:
_____________________________________________________
i mapka z ostatniej trasy
Poniżej fajny filmik prezentujący co tam zobaczyliśmy zmontowany przez Rafała Klimka:
_____________________________________________________
i mapka z ostatniej trasy
- DST 90.30km
- Czas 04:37
- VAVG 19.56km/h
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 października 2012
Kategoria Bałkany Wschodnie, Cyklotramp
Albania: Pogradec - Voskopoje
- DST 67.04km
- Czas 04:45
- VAVG 14.11km/h
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 października 2012
Kategoria Bałkany Wschodnie, Cyklotramp
Macedonia/Albania: Ohrid - Pogradec
- DST 40.85km
- Czas 02:35
- VAVG 15.81km/h
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 października 2012
Kategoria Bałkany Wschodnie, Cyklotramp
Macedonia: Ohrid
- DST 75.80km
- Czas 05:35
- VAVG 13.58km/h
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze